sobota, 28 listopada 2009

czwartek, 26 listopada 2009

Być jak James Dean...



James'a Dean'a można zobaczyć na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, w sobotę 5 grudnia o godzinie 16 :) 

niedziela, 22 listopada 2009

piątek, 20 listopada 2009

Spokojnie



Dziś spokojnie, bez fajerwerków...Teścik nowego nabytku- są minusy ale nawet ok ...

niedziela, 15 listopada 2009

Deszcze

Dziś nie będzie moich zdjęć... chcę się podzielić zdjęciami pewnego człowieka,  James'a Natchwey'a reportera wojennego. Film o jego pracy pozwolił mi spojrzeć na wiele spraw z innej perspektywy "War photographer" to jest mocna rzecz... A jego zdjęcia? Same się wcisnęły do głowy gdy słuchałem tego utworu ...(swoja droga piękny wiersz)

"I przejdą deszcze, zetną deszcze,
jak kosy ciche i bolesne" - KKB






niedziela, 8 listopada 2009

Ruch...



Jakoś tak mi się skojarzyło z tym utworem...

czwartek, 5 listopada 2009

Astro-foto



Kto by się spodziewał...dziś dostałem maila, że powyższe zdjęcie zostało wytypowane do uczestniczenia w wystawie fotograficznej "Bliżej gwiazd" w Zamościu. Miła niespodzianka biorąc pod uwagę, że są to moje pierwsze próby z zabawa w dłuższe naświetlanie nocnego nieba. Zdjęcie zostało wybrane z pośród wielu ze strony astroexpo.  Dokładniejsze informacje na temat obchodów Międzynarodowego Roku Astronomii znajdują się tutaj, nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić. Będzie tam również zdjęcie które było zdjęciem dnia na oficjalnej stronie NASA, wiec chyba warto;) 

PS. Zniszczenia jakie dokonuje na zdjęciach picasa to dramat;[

środa, 4 listopada 2009

Początek płaszczyzny...




Dziwne rzeczy dzieją się na granicach światów, nic nie jest oczywiste...często dochodzę do wniosku, że w fotografii ciężko znaleźć coś świeżego i odkrywczego jednak chwile później wiem, że nie to jest najważniejsze. Dziwna przepychanka krótkich myśli... Istota wielu rzeczy jest po prostu dążenie do jakiegoś celu i co najciekawsze samo dążenie jest również celem. Banały.... są tak samo ciekawe i prawdziwe jak nudne...tak samo myślę jest ze zdjęciami, robimy je mając nadzieje, że na tym jednym podobnym do tysięcy zdjęć, uchwycimy choć ułamek nas nie będąc jednocześnie na nim...   

niedziela, 1 listopada 2009