czwartek, 31 grudnia 2009

Last but not least...

Ostatni wpis w tym roku:) Jak dla mnie był on całkiem udany, bilans na plus szczególnie gdy chodzi o przyziemne sprawy. Mam nadzieje ze następny będzie równie ciekawy i  będę jeszcze więcej w podroży...Życzę Tobie czytelniku wszystkiego dobrego, spokoju ducha, dziękuje przede wszystkim za śledzenie kolejnych wpisów. 

Dziś zdjęcie sponsoruje słowo "struktura"..


piątek, 25 grudnia 2009

Twierdzenie o nieskonczonej liczbe malp

Wiecie, ze istnieje skończona liczba obrazów czyli uchwyconych chwil jakie były, są i będą? Będą tam obrazy z przyszłości przeszłości widziane oczami każdej osoby po prostu WSZYSTKO. I można to dokładnie obliczyć do jednego obrazka!!! Jak? Wyobraźmy sobie kwadrat podzielony na 300x300 mniejszych kwadracików. Każdy z nich możne mieć 256 odcieni od bieli do czerni i pomiędzy zostają jeszcze 254 pośrednie szarości. Czyli mowimy o czarno-bialym zdjeciu .jpg 300 na 300 pikseli. No teraz zaczyna się zabawa wyobraźmy sobie ze wrzucamy to do komputera ,który powoli zaczyna wyświetlać wszystkie możliwe kombinacje tych kwadracików i szarości

dokladnie - 16777216^90000;)

oczywiście to samo tyczy teorii wg której małpa siedzącą przed maszyna do pisania nieskończenie długi czas, napisała by wszystkie możliwe dzieła człowieka od słowa "Mama" ,aż do dzieł Szekspira.  W 2003 roku przeprowadzono dla żartu eksperyment z sześcioma makakami czubatymi, ale ich wkład w literaturę ograniczył się jedynie do pięciu stron składających się głównie z liter S, pomijając fakt atakowania i wypróżniania się na klawiaturę. Badacze ocenili, że twierdzenie o nieskończonej liczbie małp nie odnosi się do rzeczywistych małp.

I o co mi chodzi? Ano o narzekania które czasem czytam, że jak się robi cyfrówka zdjęcia to:że szybko, bez zastanowienia i "wogle zuo"..A może dzięki temu pozbędziemy się w fotografii tych "5 stron składających się głównie z litery S" i przyjdzie moment, że zobaczymy prawdziwe dzieła Szekspira??;))



tu przykładowe 2 obrazy wyrenderowane przez mój komputer ze wszystkich 16777216^90000 mozliwych :)))

niedziela, 20 grudnia 2009

Natalia

 Czasem warto coś zrobić na luzie...

 




piątek, 18 grudnia 2009

Twin Peaks

Pamiętacie ten utwór ze wstępu do filmu(koniecznie przesłuchać!) Zapomniane miasteczko na peryferiach, prowincja pełna dziwnych ludzi. I zastanawiam się czy ta atmosfera dotyczy tez mojego miasta i okolic? Jak bardzo? Tak przy okazji tego pytania, polecam zobaczyć sztukę "Wodzirej: Koszalin kulturkampf" bo temat jest tam poruszony. "Idąc po raz tysięczny ulica zwycięstwa to czy liczy się jakbym wyszedł na spacer czy już nie bardzo?"

 

środa, 16 grudnia 2009

Zimno...

Zima - zimno, ciemno, śnieg ,a później chlapa nic tylko pić. Ze zdjęciami tez w tym czasie jest różnie bo światło od 8 do 15.30. Czasem coś człowiek zauważy i pstryknie a późnej okazuje się że i tak średnio wyszło i na dodatek choruje tydzień bo się wybrał "na spacer"...ech 




wtorek, 15 grudnia 2009

Pi

"1. Matematyka to język natury.

 2. Wszystko wokół nas jest możliwe do opisania i zrozumienia za pomocą liczb.

 3. Jeżeli zbierzesz i rozrysujesz liczby z dowolnego systemu pojawi się wzór, prawidłowość."- PI

1,1,2,3,5,8,13,21,34,55,89,144,233,377,610,987,1597,2584 - Fibonacci 

po co ten wstęp, a to z prostego powodu- we wszystkim co widzimy i nas spotyka próbujemy szukać sensu i prawidłowości. A co to ma wspólnego z fotografia? Otóż zdjęcia i obrazy również podlegają prawidłowości Fibonacciego czyli liczbom które wyżej wypisałem.  Pytanie- czy na zdjęciach poniżej można się tego  doszukać? ;)))

wtorek, 8 grudnia 2009

Drzewo




Nie mam specjalnie czasu na to co chce, a może nie jest czas na to co chce. Tak czy siak mozolnie mi idą zdjęcia ostatnio...czekam, aż coś wyrośnie. Dźwięk...